sobota, 8 listopada 2014

Nowy wilkołak na terenie Akademii-od Antonii

Jakaś osoba jechała na koniu. Mój nos wyczuwał zapach wilka, zapach wilka z innej watahy, tej która nas zaatakowała. Nie wiedziałam co mam zrobić. Zaprzyjaźnić się, czy może pozostać wrogami? Jednak to nie ona jest wszystkiemu winna, ale jednak krew tych zdrajców płynęła w jej żyłach. Death zaczął rżeć, a tym samym rżeniem odpowiedział koń przybysza. Gdy postać podjechała bliżej okazało się że jest to dziewczyna. Warknęłam, nie chciałam ale coś mnie zmusiło. Vanessa kazała mi się uspokoić. Może i posłuchałam dla tego że po prostu wiedziałam że źle zrobiłam, lub dla tego że jest córką alf z naszej watahy. Przybyszka przedstawiła się nam nazywała się Lydia i tak jak mówiłam pochodzi z tamtej watahy.
-Dla czego tu przybyłaś?-zapytałam
-Ojciec powiedział mi abym tu przyszła, ponieważ dzisiejsze wilkołaki nie potrafią walczyć a tu uczą walki-odparła Lydia
-Aha! Żeby lepiej z nami walczyć! Wiedziałam! Wiedziałam! Ja to przeczuwałam!-krzyknęlam z wyrazem triumfu na twarzy
-Nie, ojciec wysłał mnie tu dla tego, bo widok tak niewyuczonych wilkołaków jest dla niego upokorzeniem, ponieważ wilkolaki to rasa o najwyższej inteligencji!-odpowiedziała nowa
-Poczekamy, zobaczymy...-odparłam.
I poszliśmy do domów Alexy powiedział że ta nowa nawet się mu podoba, ohyda!

~Lydia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonała Sasame Ka z Ministerstwo Szablonów