Spojrzałem na wampirkę z dziwnym wyrazem twarzy.
-Heh, mam ci ufać po tym jak nawet nie pomogłaś mi wyjść z pułapki?-zapytałem
-To była taka moja "zabawa"-odparła
-Skoro to była "zabawa" to po co mnie przepraszasz?-spytałem
-Bo coś mi każe-powiedziała
-Tak tym czymś jest twój dziwny, aczkolwiek trochę pojętny móżdżek, prawda?-zażartowałem
Wampirka miała dziwną minę, chyba nie wiedziała co powiedzieć
~Diana?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz